piątek, 18 grudnia 2009

ciąg dalszy o panu M. :)

o M. :* 2

Jasne ciemne i radosne
Błyszczące pełne i niebieskie
Skrywające głębię oceanu
Kryjące magię niepojętą
Zalewają swym urokiem
Moje całe małe wnętrze
Umysł mi paraliżują
Każdą myśl nachodzą
Do każdej wizji wchodzą
Uroczego ich widoku
Pozbyć się nie mogę
Tylko czekać mi zostaje
Chwili kolejnego spotkania


o M. :* 3

Do snu się układam
Oczy powoli zamykam
Zmęczone dniem powieki
Bezwładnie w dół opadają
Próbuję z tym walczyć
Lecz się poddaję
Chorągiewkę białą
Do góry podnoszę
Wymachując nią-przegrywam
Lecz czuję się zwycięsko
Tyś mą nocną marą
Tyś co mym westchnieniem
Pokazujesz swój uśmiech
Radość z niego promienieje
A mi tylko pozostaje
Czekać kolejnego spotkania
środa, 16.12.09


2 komentarze:

  1. dziś czujesz się zwycięska, gdy przegrywasz, lecz z czasem Twe uczucie stanie się przekleństwem, a M. osobistym Zahirem. Bardziej podoba mi się o M. 3;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym napisać "Czekam na kolejny wiersz", lecz wierszy nie można wymuszać, więc nie czekam... ;)

    OdpowiedzUsuń